Spam i sojusze

Pod tym wpisem prosimy zostawiać wszelaki spam jak i sojusze. Pod innymi notkami będą one usuwane.

NASZ TEKST REKLAMOWY
Lizbona piętrzy się na siedmiu wzgórzach przy ujściu do oceanu rzeki Tag. Atutem miasta jest bliskość oceanu. W zaledwie pół godziny można dostać się na piękne plaże w Estoril czy Cascais. Klimat miasta najlepiej czuje się w jego starych dzielnicach. W najstarszej dzielnicy Lizbony - Alfamie, w labiryncie stromych uliczek życie toczy się wolno, a w górze ponad głowami wisi suszące się pranie. Nie ma w Europie większego oceanarium i wiszącego mostu, knajpek w których słucha się fado i równie klimatycznych miejsc, gdzie można napić się wyśmienitej kawy. Chcesz zostać jej mieszkańcem ? Nie czekaj, dołącz do nas ! 
www.DE-LISBOA.blogspot.com


SOJUSZE

20 komentarzy:

  1. Sojusz przyjęty!
    http://scottish-high.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Sojusz przyjęty ;)
    isla-de-los-suenos.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Sojusz przyjęty birmingham-high-school.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. [ Sojusz? ]
    XV wiek. Europa. Państwo nie znane z nazwy. Miasteczko Graleyn.
    „Miasteczko jak każde inne”- mówią ludzie. Rzeczywiście, mury szare i brzydkie, smród okrutny jak przystało, a ludzie wredni. „Nic niezwykłego” – kręcił głową każdy napotkany przez Ciebie człowiek, którego pytałeś o to miejsce.
    Czasami jednak, gdy pytałeś starej znachorki o reputacji uzdrowicielki, albo młodego myśliwego z podejrzanie ostro zakończonymi uszami, odpowiadali Ci, że masz się nie interesować nie swoimi sprawami. Spoglądali na Ciebie z pewną wrogością, aż nie przekonali się, że jednak tam pasujesz. „To Miasto Straceńców” – mówili. Sami kiedyś tam zapewne byli. Gdy musieli uciekać, przed ludzkim światem, przed płomieniami stosów i świętą wiarą. Bo przecież do Miasta Straceńców nie trafia nikt inny, a nieludzie, wygnańcy, którzy stracili wszystko, nie mieli na tym świecie innego miejsca, gdzie mogli się podziać, albo chcieli znaleźć innych takich jak oni. Ci, którzy powiedzieli Ci o Graleyn na pewno ostrzegli Cię przed szpiegami Świętego Officjum i wytłumaczyli jak dojechać do tego miejsca. Na koniec kazali Ci uważać. I to była dobra rada.
    Przywitały Cię wymienione przez ludzi brudne, szare mury, smród i wredni ludzie. I czyjeś powitanie „Witaj w Mieście Straceńców”, wymówione szeptem. Przecież wciąż gdzieś w okolicy mogli być ludzie gotowi wydać nas wszystkich na śmierć za naszą magię i to kim jesteśmy.
    Ale na szczęście w większości nie wiedzą, że tu się kryjemy.

    www.miasto-stracencow.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Sojusz przyjęty :D [mysterious-saragossa.blogspot.com]

    OdpowiedzUsuń
  6. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  7. Poszukuję współautorów! Zapraszam :)
    http://pure--awesomeness.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. [sojusz?]

    Włoska mafia, osławiona w książkach i filmach, zawsze zaciekawiała ludzi, choć budziła też ich strach. Teraz czasy się trochę zmieniły. W mieście nie ma Ojca Chrzestnego, bo rodziny same wolą wyznaczać sobie własne prawa. To zakątek wszelkich brudnych interesów popieranych przez państwo i wszystkie sfery wyższe na świecie. W klubach pija się drogie drinki, kasyna są wciąż pełne, po ulicach jeżdżą same eleganckie lub sportowe samochody, a obrzeża miasta pokryte są willami najbogatszych ludzi na świecie. Raj na ziemi? Nic z tych rzeczy. Tutaj każdy ma coś na sumieniu i każdy współdziała z którąś z trzech rodzin mafijnych. Masz chęć wcielić się w taką postać? Zapraszamy.`
    brudne-interesy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. [ Sojusz?] Wiedli wspaniałe życie, nie musieli przejmować się niczym. Czy, aby na pewno?Niektórych dopadł straszny los, a innych ciągnął się od samego początku.Zniszczył i nadal chce niszczyć dane im życie, ale czy wszyscy uznają się za żywych? Każdy ukrywał przed nimi prawdę, jednak niektórzy powiedzieli im na samym początku. Wtedy nie byli tego świadomi, jednak teraz są. Przez natłok problemów, wybrali się do Szkoły Cienia.Mieli dosyć wszystkiego i właśnie tutaj mogą odnaleźć spokój lub pomoc na rozwiązanie swoich spraw. Dokończą edukację i nauczą się żyć w tym świecie…świecie z ludźmi.
    Szkoła znajduje się w Anglii, w starym zamku nad jeziorem*, nie daleko Bexley. Nie jest to zatłoczone miejsce, jednak znajdziemy tutaj sklepy, restauracje i kilka klubów nocnych. Żyją tutaj także inne istoty, które wiedzą o szkole. Zakończyły w niej edukację i teraz prowadzą dalsze, spokojne życie.

    http://szkola-cienia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Sojusz?^^
    1 kwietnia 2012, początek roku szkolnego, Kyoto, Liceum Maboroshi. W życiu uczniów rozpoczyna się kolejny rozdział zmagań, problemów, radości, wygłupów, rozterek. Kogoś rzuciła dziewczyna, ktoś inny zakochał się bez pamięci, a jeszcze ktoś próbuje przystosować się do nowej szkoły. Pierwszoklasiści poznają pierwszy smak dorosłości, uczniowie trzeciej klasy powoli żegnają się z beztroskimi latami i podejmują jedne z ważniejszych decyzji – jaki kierunek wybrać, kim będą. A wszystko to w zwariowanym liceum, gdzie każdy nagina zasady, gdzie śmiech rozbrzmiewa na korytarzach. No i jest jeszcze coś… w Maboroshi obowiązuje podział ze względu na płeć. Dziewczyny uczą się w swojej części budynku, chłopcy w swojej. Obie strony ostro ze sobą rywalizują: o to, kto będzie mieć wyższą średnią ocen, wygra szkolne zawody sportowe. Panie nie okazują litości panom, a panowie przestają być dżentelmenami.

    Jak ty poradzisz sobie w Maboroshi? Dołączysz do walki, czy usuniesz się w cień, interesując tylko własnymi sprawami? W tym liceum nigdy nie będziesz pewny, czy już nie zostałeś wciągnięty do gry. W Maboroshi najważniejsza jest nauka. I dobra zabawa.

    http://maboroshi-high.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. [Sojusz? :)]

    Inspirowany częściowo serialem Słodkie Kłamstewka. Chodzi o morderstwo córki szanowanego lekarza-kardiologa, Berenice Haggerty. Po roku poszukiwań jej zwłoki zostają odnalezione w opuszczonym domu na obrzeżach miasta Fairfax. Po mordercy jednak już dawno nie ma śladu, a wszystkie poszlaki pozornie zostały zatarte. Dlatego wskazanie właściwego winowajcy jest praktycznie niemożliwe, chociaż w rzeczywistości na celowniku może znaleźć się każdy mieszkaniec, mający niegdyś styczność z ofiarą. Do akcji natychmiastowo, lecz nieco niechętnie postanawia wkroczyć miejscowa policja, a oprócz policji przyjaciółki i siostra poszkodowanej, które działają jednak na własną rękę. Oczywiście szybko się okazuje, że prawda jest bardziej zawiła, niż początkowo mogło się wydawać. Za brutalną zbrodnią stoi ktoś, kto nie cofnie się przed niczym, aby nie wyszła ona nigdy na jaw. Dzięki esemesom z tajemniczym podpisem: B. i uknutym działaniom zniszczy(a może i nawet odbierze życie) każdemu, kto będzie bliski rozwiązania zagadki.
    [http://mysterious-fairfax.blogspot.com]

    OdpowiedzUsuń
  12. [Co powiecie na sojusz? :)]
    http://irish-endless-dreams.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. [Sojusz?]
    Wjechałeś właśnie do miasta, o którym ostatnimi czasy mówi cała Japonia. Ta mała niegdyś wieś po cichu przez wiele lat dążyła do swojej potęgi. Dziś jest jednym z największych miast państwa kwitnącej wiśni. Idąc ulicami miasta spotykasz się z różnymi ludźmi. Widzisz różne sytuacje życiowe, w zależności od tego, w której dzielnicy się teraz znajdujesz. Przechodząc przez Mizuki widzisz uczniów nalepszych prywatnych liceów jak i kawiarenki znajdujące się przy najbardziej „zielonych” ulicach dzielnicy. Za to w Soraki, możesz poczuć dreszcz na plecach, który zapewni Ci najbiedniejsza część miasta. Tam na każdym rogu kryje się niebezpieczeństwo, a ludzie mieszkają praktycznie jeden na drugim w ciasnych „mieszkaniach”. Jednak, żeby poprawić sobie humor jedziesz do Kikoru, gdzie Ryuseiowski park rozrywki, jak i cała masa innych atrakcji pokroju kin, filharmonii, stadionu, aqua parku czy też starego teatru uśmiechają się do Ciebie, chcą zapełnić Ci wolny czas. Tak samo jak co roczne pokazy mody w Mibuyi lub wystawy robotów w Pyon. Nie zapomnij też wpaść do Mishiki gdzie zapachy świeżego pieczywa i owoców z wielkiego targu przyciągają wygłodniałych klientów świeżymi produktami. Po małych zakupach możesz odwiedzić kogoś w dzielnicy Shikoru. Tam na każdym kroku mijasz bawiące się na placach zabaw dzieci, oraz kłócące się ze sobą sąsiadki. Cóż, takie są uroki dzielnicy mieszkalnej. Zostały Ci jeszcze dwie dzielnice. Gagaku i Niyasaki. Zmierzasz w stronę Niyasaki, gdyż w Gagaku spotkasz jedynie zabieganych mieszkańców śpieszących się na kolejne biznesowe spotkania. Zaś wieczorem w Niyasaki odbywa się festyn z okazji jednego z Japońskich świąt. Oglądasz pokaz fajerwerków, zachwycając się piękną świątynią i ludźmi ubranymi w kolorowe yukaty. To miejsce ma swój urok. Możesz być w nim kim tylko zechcesz.
    Witamy w Ryusei.http://ryusei-town.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. Możesz ponownie wcielić się w postać żyjącą w sercu Nowego Jorku. Pamiętasz High-School-Life i atmosferę tam panującą? Jeśli tak, to zapraszam ponownie, jeśli nie to koniecznie musisz sprawdzić!
    www.bradley-high-school.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  15. [Sojusz?]


    Przechodząc rynkiem Twoją uwagę przykuwa grupka studentów, w której dominującą rolę sprawuje dziewczyna - zgrabna, aczkolwiek niska blondynka o słodkim, niewinnym uśmiechu, aczkolwiek błysk w jej spojrzeniu zdradza, iż jest świadoma swej atrakcyjności. Zauważasz, jak mimowolnie w swobodnym geście dotyka delikatnie dłoni lub ramienia któregoś ze swych towarzyszy, a na ich twarze wstępują błogie uśmiechy, za to wzrok zdradza narastające pożądanie. Dziwi Cię to, ale masz ważniejsze sprawy na głowie niż przejmowanie się kolejnym przykładem propagowania intymności, w końcu media od nich pękają.
    W pewnej chwili zauważasz dwóch cwaniaczków z liceum, którzy biegną za wystraszonym na śmierć chłopcem, będącego raptem w wieku, tak na oko, 11 lat. Krzyczą, że go dopadną. Nie potrafisz znieść takiej groźby obojętnie i wzruszyć ramionami, jakby Cię to nie obchodziło. Ruszasz więc za nimi, a kiedy dobiegacie do jednej z bocznych, ślepych alejek po chłopcu nie ma ani śladu. Jak uciekł? Rozpłynął się ot tak w powietrzu? Chyba nie wzleciał w niebiosa... prawda?
    Innego dnia w wieczornych wiadomościach dziennikarz opowiada o tym, jak kilku świadków zamieszkujących kamienice mieszkalne widziało spadającą z dachu budynku dziewczynę. Zarzekali się przy tym, iż to, co widzieli jest prawdą - ktoś nawet wspomniał, że słyszał pojedynczy krzyk zanim runęła w dół. Policji trudno jednak jest uwierzyć w tą historię, gdyż nigdzie nie znaleziono ciała, choć poszukiwania wciąż trwają.
    Wielu ludzi zostało zaskoczonych przez niecodzienną burzę, po której odkryli u siebie wyjątkowe moce. Naukowcy głowili się nad tym dziwnym zjawiskiem atmosferycznym, któremu towarzyszyło pojawienie się szkarłatnej mgły zdającej się przepływać nad miastem, by po paru minutach szybko zniknąć - do dziś jednak tamto zdarzenie pozostaje tajemnicą. Okazuje się natomiast, że przypadkowa kobieta nagle zaczyna słyszeć myśli innych ludzi; imprezowiczka może pobudzać ludzi do seksualnej gorączki za sprawą dotknięcia skóry; nieśmiały chłopiec potrafi zrobić się niewidocznym, gdy czuje się ignorowany lub zagrożony. U innych nie występują żadne znaczące zmiany, a może to tylko pozory? Wszyscy po kolei odkrywają, jakim cierpieniem lub wybawieniem może być posiadanie super mocy, których nie spodziewali się nigdy otrzymać.
    Wciel się w Naznaczonego lub zwykłego mieszkańca i poznaj prawdę. Jedno jest pewne... Nic już nigdy nie będzie takie samo.

    http://mysterious-tales.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  16. Przyjmujemy sojusz :)
    empire-of-warhammer.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  17. [Wollerstone jest jednym z większych miast położonych na południowym wybrzeżu Wielkiej Brytanii, w bliskim sąsiedztwie Kanału La Manche. Znajduje się w odległości 106 kilometrów na południowy zachód od Londynu. Jest ważnym ośrodkiem przemysłowym i kulturalno-naukowym, ma tu swoją siedzibę wiele międzynarodowych firm. W mieście znajduje się dużo zabytkowych kamienic i pozostałości z czasów jego świetności. Nie brakuje tu także uniwersytetu, politechniki a także klubu sportowego. Jedynym słowem- w tym miejscu znajdziesz wszystko, czego zapragniesz. Szukasz świeżego startu? Chcesz zacząć od nowa? W Wollerstone możesz wcielić się w kogo tylko chcesz. Serdecznie zapraszamy!
    http://wollerstone.blogspot.com/

    SOJUSZ? :) ]

    OdpowiedzUsuń
  18. Zapraszam serdecznie na forum Vaylon. Jest to strona poświęcona historii magicznej. Przede wszystkim stawiamy na szkołę dla młodych adeptów magicznych sztuk, ale poza tym mamy też wiele miejsc dla dorosłych postaci, które ze szkołą nie mają nic kompletnie wspólnego. Nie ma tutaj znaczenia czy jest się wampirem, wilkołakiem czy jeszcze jakąś inną istotą. Każdy znajdzie tutaj miejsce dla siebie.

    Jak na razie najbardziej potrzebujemy uczniów w szkole Vaylon. Jeden rok nauki trwa pół roku naszego realnego życia. Rok zaczyna się już od 1 marca 2013. Wszystko dokładniej na ten temat pisze w regulaminie, dlatego z góry proszę o zapoznanie się z nim przed rejestracją, bo z doświadczenia wiem, że większość czyta po łebkach i potem tworzy się niepotrzebny bałagan i pytania wyjasnione już wcześniej w regulaminie.

    Istniejemy już w sieci rok. Ostatnio obchodziliśmy właśnie swoją pierwszą rocznicę. Na serwerze wxv.pl jesteśmy dopiero od pół roku, bo wcześniej korzystaliśmy z usługi innego. Obecnie czekamy na nową grafikę, która powinna wszystkich pozytywnie zaskoczyć.

    Może teraz czas na krótką historię forum?

    O wojnie sprzed trzech lat już mało kto pamięta. Wszystko toczy się dobrze, a dyrektor Thiwel jakoś sobie radzi ze swoją wilczą naturą. Ciężko mu ją zaakceptować. W dodatku już niebawem pojawią się dwie hybrydy wilkołaka i dhampirzycy. Nikt nie może o tym się dowiedzieć.Jednak czy nikt nie jest w stanie zauważyć, że dziewczynie rośnie brzuch? W dodatku duszyczki z jeziora kruczego nareszcie doczekały się męskiej postaci i chcą w końcu opuścić swoje wodne więzienie, które jest ich klątwą. Powoli budzą się Ci, którzy są powołani do tego zadania. Ale cii... Zbyt wiele jeszcze na ten temat nie wiadomo. Wszystko w swoim czasie wyjdzie na wierzch. A co z Alasterem Midgesem? Tym, który przeklęty jest na wieki? Zdrajca jakich mało na tym świecie? Zaginął? Co się się z nim stało? A nic. Nadal czeka w swojej jaskini niecierpliwie na ponowny atak i uśmiercenie tych, którzy zaszli mu za skórę. Czy uda się uratować chociaż cal murów szkoły? To już zależy od wszystkich postaci z osobna.

    Czy staniesz po stronie dobra? Czy jednak postanowisz grać złego i przyłączysz się do podłego Nekromanty? Vaylon czeka na Ciebie otworem.

    http://vaylon.wxv.pl/

    W razie problemów proszę pisać pod ten numer gg: 40007992. Chetnie pomogę i wyjaśnię co i jak.

    OdpowiedzUsuń
  19. "Tysiące lat temu, Anioł Razjel zmieszał swoją krew z krwią mężczyzn i stworzył rasę Nephilim, pół ludzi, pół aniołów. Mieszańcy człowieka i anioła przebywają wśród nas, ukryci, ale wciąż obecni, są naszą niewidzialną ochroną. Nazywają ich Nocnymi Łowcami. Nocni Łowcy przestrzegają praw ustanowionych w Szarej Księdze, nadanych im przez Razjela.
    Ich zadaniem jest chronić nasz świat (...)

    Witamy w świecie The Mortal Instruments!
    Znajdujemy się właśnie w Nowym Jorku, pięknym, wielkim i niebezpiecznym mieście, która skrywa wiele tajemnic. Wciel się w postać kanoniczną lub wymyśloną przez siebie. Cała zabawa toczy się w świecie przedstawionym w dziełach Cassandry Clare, autorki „Darów Anioła”. Tutaj możesz być kim chcesz i przeżyć niesamowitą przygodę.
    Wampir, faerie, czarodziej, wilkołak, człowiek bądź – Nocny Łowca.
    Stwórz własną historię.


    Zapraszamy!
    The Mortal Instruments
    http://the-mortal-instruments-world.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń